Pages

25 lip 2010

Bugajewo 2010

Kamnile dwa to są takie osoby ktore mnie optymistycznie nastawiaja do zycia. Tak bardzo zaluje ze widzimy sie tak rzadko. Chetnie pojezdzilabym jeszcze zielonym bravo i posluchala britney spears, albo tez fajniejszych rzeczy typu Predict the day. No, ale zycie plynie, chopaki dziewczyny maja i sie kumplowac tak bardzo nie da. Za to wczoraj bylam na bugajewie. I ciesze sie ze poszlam, bo mialam nie isc.
Porobilam troche zdjec.
Jak przystalo na bugajewo-nie moglo sie obyc bez bitwy freestylowej.
Tutaj zdjecie z kielbaska i ketchupem, niestety nie produkcji Marcela.
Ładne zdjecia pozowane
A na koniec Poznań dał dupy.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz