19 lip 2010

Kolejny "chlodny"dzien, na tyle chlodny ze wieczorem przyda sie zalozyc bluzę. Wczorajszy wieczor spedzilysmy na malowaniu pkp. Paski Natali, jaszczurka Zuzi i moja baletnica. Moja baletnica to troche malo, ale jak na moj talent malarski wyszla bosko. I jeszcze namalowalam dziewczynke, ktora robi kupe. Choc tak naprawde nie robila kupy, tylko Natalia pomyslala ze korek ktory lezal pod dziewczynka to kupa.
No i jeszcze wczorajszy dzien byl wyjątkowy dlatego, bo po 18 latach niewiedzy zwiazanej ze stronami Mocy w koncu dowiedzialam sie o co chodzi :D Tak... obejrzalam 4 czesc Star Wars :D I mi sie spodobalo. Nawet bardzo. Myslalam ze z powodu mojej nie zbyt wielkiej milosci do starych filmow nie do konca mi sie spodoba. A tu o. :) Dzis lecimy z 5 czescia! :D

M.I.A ma fajna ostatnia plyte. Dosc czesto jej teraz slucham.

0 komentarze:

Prześlij komentarz