29 cze 2010

Kurs zakonczony, nareszcie. Moze teraz moja skora odżyje.
W niedziele robilismy pokaz ratownictwa. Raczej podstawowe rzeczy. Ale super wyszlo. Szczegolnie moja piękna akcja z kolowrotem :D
25ego zamierzamy zrobic kolejny pokaz, tym razem bedzie motorowka i bardziej konkretne akcje. o ile uda sie to zorganizowac bo narazie nie widze zapalu. Ale spokojnie. Mamy miesiac.
Boli mnie wszystko łącznie z dziwnym bólem w prawej ręce ktory zaczal sie podczas 3 minutowego ratowania manekina. Nie wyobrazam sobie pompowac kogos przez 15 minut i dluzej. Rece by mi siadly calkiem :/

25 cze 2010

Nie plywamy dzis! :D
I co z tego jak i tak brak planow na wieczor?
Jutro wyjezdzaja! Wolnosc! Nareszcie nikt mi nie bedzie zawracal dupy! :)

Rok temu wieczorem wrocilam do domu, wlaczylam laptopa, rodzicow nie bylo, bo rodzinka wyjechala do Chorwacji. Weszlam na pudelka. Patrze ze sobie robią jaja ze Michael nie zyje. Weszlam na onet. Potwierdzilo sie. Dół :(

24 cze 2010

Dziś wolne.
Spałam chyba z pol dnia.
Po czym zostalam uwieczniona na ulicy w kocu, klapkach z gór, masce i rurce do plywania.
Slucham ostatniej plyty Eminema. Podoba mi sie piosenka z Pink. Bo uwielbiam jej glos. I kocham glos Eminema. A to sie pieknie komponuje.
Eminem kojarzy mi sie z etapem gry w pilke. Wtedy wlasnie go sluchalam. I wtedy podobali mi sie blondyni w stylu Eminema. :)
I przegladajac to co mam na pulpicie... wstawie zdjecie z warnisazu. Zdjecie z aparatem Dąbro. Nie najpiekniejszy bo najpiekniejszy był Oli ;D
Ogolnie, siedzac tu czuje sie masakrycznie. Stary dres. Zmeczenie. Wory pod oczami. Dziwne wlosy, ktore z dnia na dzien są coraz jasniejsze. Nie wiem w jakim stanie ja jutro pojde na te zakonczenie roku. A jeszcze trzeba potem jechac do Nowego Miasta :( Juz troche nie moge. Męczy mnie to. Te jezdzenie i nie moc w zaplanowaniu sobie wieczorów.
Dobra dosyc narzekania.
Piosenka jedna




I tyle na dziś

23 cze 2010

wyschnięta i spalona odc. 4

Kolejny dzien w Nowym Miescie, kolejna praktycznie nie przespana noc. Co prawda wstalam o tej godzinie o ktorej moja siostra wrocila ze szkoly. Ale polozylam sie dosc pozno. Pozatym ja po tym plywaniu w tej zimnej wodzie jestem tak wymęczona. Tak padnięta jak po calym dniu na zakupach. Tak, ze jak bym sie polozyla to bym odrazu zasnęla.  Tylko mam takie cos w glowie ze zal mi jest dnia zeby polozyc sie tak wczesnie. Nie chce tracic wieczora. A oczywiscie rano moge spac do obiaduu :D
Mialam dzis nie miłą przygode z Demonem Predkosci. Bo niby mial mnie cholowac. A ja nie chce zeby mnie dotykal. Nie ma opcji. To porownywalne do dotykania Marka z NM.
Skora z szyi nadal schodzi. Okropne. Na szczescie reszta skory jakos sie trzyma jak na tak spartanskie warunki.
Jestem strasznie strasznie zmeczona, ale nie moge marnowac wieczoru i zabieram dziewczyny na piwo. A ja tymbarka, bo jestem na odwyku. Piwo jest za bardzo kaloryczne.
O.!

22 cze 2010

wyschnięta i spalona odc. 3

Kolejny dzien ktorego atrakcją bylo plywanie w Nowym Miescie. Schodzi mi skóra z szyi. Nie mam pojecia dlaczego, bo najbardziej spalone mialam nogi i barki. No coz... Mama powiedziala ze opalilam sobie twarz. Jak to?! Jeszcze bardziej?! Nie pieką mnie policzki wiec chyba sie nie opalilam. Bo piekące policzki są zawsze oznaką opalenia mojej twarzy.
Jestem coraz mniej wyschnieta. Dzis jak plywalismy troche wiecej niz zawsze to az mi sie dobrze zrobilo. Chociaz to nie takie samo zmeczenie jest na basenie, ale zawsze cos. Wkurza mnie co prawda Demon Predkosci ktory wydaje z siebie dzwieki ktorych nie jestem wstanie zniesc. Jakies jeczenia, wzdychania i sapania. Bleee. I patrzy sie na mnie! Caly czas sie patrzy! Co na niego spojrze to ma oczy utkwione we mnie! Masakra :( I tak jestem tolerancyjna co do "dziwnych" ludzi, on jest szczytem szczytow i chetnie bym mu przylozyla wioslem zeby sie nie podniosl.
Slucham dzis plyty New young pony club.

21 cze 2010

wyschnięta i spalona odc. 2

Ufff, pewnie wiekszosc ludzi uwaza za glupote kąpanie sie w wodzie ktora ma zaledwie 15 stopni, jest wodą z Nowego Miasta i jak sie z niej wyjdzie to skora "nie pachnie ladnie". Ale ja to lubie. Bylo masakrycznie zimno, duzo zimniej niz wczoraj. Ale dałam rade. Co chwila wpadal mi piasek do pletw, gdy tylko sie zatrzymalam zamarzalam, a po wyjsciu z wody okazalo sie ze zchodzi mi skora z szyi. Boli szyja, ale jest dobrze.
Wczoraj mily wieczor na kregielni, mili ludzie, mily turek, mila Natalia zostawiająca okulary, mily stadion.
Bylam tez dzis w Warszawie po bikini, oczywiscie je kupilam, bo jakies musze miec. Ale gdy zobaczylam siebie w nim w lustrze to mi lzy do oczu naplynely. Jestem najgrubsza w swoim zyciu. A najgorsze ze jak tama puscila (jak to chlopcy z basenu mowia) to ciezko bedzie sie pozbyc tego wszystkiego. Masakra jakas. Nie wyciagajcie mnie nad wode bo jest zle :(
No i jeszcze wczoraj pierwszy raz glosowalam na prezydenta. Nie powiem na kogo,bo nie wiem czy dobrze wybralam. Mam nadzieje ze dobrze.
Ide czytac Machine bo chyba zaraz padne w kime.
O.!

20 cze 2010

Mialam nic juz dzis nie pisac bo wypisalam sie w ksiazce Natali na urodzinach. Ale zmotywowal mnie opis Karoliny

"Zdartych głosów chór
Źle złapany dur
Warty w nocy, jego piwne oczy
Nie powrócą już..."

Tak strasznie tesknie za obozem w Jaworkach, za ogniskami, lasem, niebem, zapachem namiotow, zimnem co rano i tym wspanialym klimatem. To juz nie wroci :(

18 cze 2010

wyschnięta i spalona odc. 1

Wyschnięta, juz nie moge bez basenu. Czemu on jest tak dlugo zamkniety?! Potrzebuje porannego zapachu chloru na mojej skorze! Potrzebuje isc sie wyplywac. I nie mam co ze soba zrobic wieczorami. Siadam przed kompem i mysle "poszlabym na basen..." a tu dupa :(
I część 2 czyli spalona. Nie ma to jak wybrac sie na rowerze do Nowego Miasta z kims kto studiowal AWF i uprawia wszystkie sporty oprocz tanca. Ale dałam rade. Dojechalam. I tylko pod koniec padalam. I nie krzyczalam "Fooooonder! Ja juuuuz nie moooooge!" I opalanie w Nowym Miescie bylo. Stopki pomoczylam. I wcale nie ma tam syfu. Widzialam Nowe Miasto w gorszym stanie. Teraz woda jest "dosc" przejrzysta i nie jest zamulona. Mialam nawet ochote do niej wskoczyc ale byl za duzy wiatr i bym zamarzla. Wiec bylo te opalanie i opalanie. Powrot do domu. I przyszlam i patrze w lustro... "eee wogole sie nie opalilam" Weszlam pod prysznic i po prysznicu okazalo sie ze jestem cala czerwona, i mega czerwona na udach i rekach. Wiec jest ostro. Wszystko mnie piecze.

A dzis maraton filmowy. Ale nie ide chyba na całą noc bo jutro musze byc o 12 w Nowym Miescie robic kąpielisko. Uroczo.

16 cze 2010

przydaloby sie opalić

15 cze 2010

To jest ten dzien, kompletnie nie zwiazany z dniem cyklu. Ten dzien kiedy mnie wszystko wkurza, mam ochote isc na spacer a nie mam z kim, mam ochote sie przytulic a nie mam do kogo, i mam ochote cos ze soba zrobic a nie wiem co. Wkurwia mnie dzisiejszy dzien.
-uwaga! ładna mina!
-eee... :|

14 cze 2010

Mamy wakacje, a za oknem dupa.

13 cze 2010

KOCHAM KOCHAM KOCHAM

12 cze 2010

Zdjęcie z Pragi, krzywe, ale podoba mi sie ,ze na zdjeciu te fontanny wygladaja 10000 razy lepiej niz w rzeczywistosci.
Tak na prawde nie bylo tak pieknie, tak na prawde cale te przedstawienie zastanawialam sie nad tym ile marnuje sie wody i prądu zeby takie gowno ludziom pokazac. I caly czas mialam w glowie dzieci z afryki, ktorym na pewno ta woda by sie przydala.
A jesli juz mialabym sie zachwycac fontannami to brakowalo mi miedzy tymi fontannami tanczącej mokrej pary. Z ludzmi na srodku byloby duzo lepiej. Same fontanny i swiatla mnie nie pociagaja

Co do zmian na blogu. Nadal nie moge sie zdecydowac przy jakiej stylizacji zostac wiec dopóki nie znajde czegos idealnego, codziennie bede zmieniac :D

A teraz lece na impreze
i O.

boli mnie brzuch :(

11 cze 2010

Takie piekne dzis bylo a jak nie moglam jechac na wies.

Meeega ochota nad wode! Juz nie moge wytrzymac! Czemu po tych powodziach nadal wszystko jest zalane a woda jest tak tragicznie brudna?! ;(
Po wczorajszym bieganiu nie jest najtragiczniej, myslalam ze sie zadrapię na smierc a swedzi mnie ZALEDWIE jakies 10 komarow.
Opalalam sie dzis i czuje ze wcale nic sie nie opalilam, dlatego tez chce na caly dzien nad wode, wtedy bym sie opalila.



10 cze 2010

Pobiegalam dzis. Umieram pogryziona przez komary.

A poza tym? Mam duuuze zapotrzebowanie na muzykę. Muzykę elektroniczną najlepiej. Nowa plyta pendulum byl swietna, ale ile mozna sluchac jednego?

9 cze 2010

Blagam! Nie dawajcie mi jedzenia! Nie kuscie KFC, czekoladą, chipsami, colą czy tez parówkami ze sklepiku! Zaczelam sie ogarniac w marcu i tak mi wyszlo ze od polowy maja jadlam co mialam pod rekami i dupa z mojego ogarniania sie pozimowego. Nie jestem w stanie pokazac sie w bikini w moim ogrodku a co dopiero na plazy. Teraz trwa 2 tygodniowe oczyszczanie. 2 tygodnie warzyw i owocow.
Odstępstwo-tylko weekendowe imprezy ;D Bo przeciez bede musiala cos zjesc zeby wypić osiemnastkowe zdrowie dziewczyn :D
Wiec ide zrobic kolejną turę brzuszkow, bo zaraz Na Wspolnej podczas ktorej jezdze na rowerku. Baaaj! ;*

8 cze 2010


UWIELBIAM! :D
Najstraszniejsze za nami, jakos poszlo. Pozostal wos ktory troszke sobie olałam bo i tak bede miala 3 na koniec. geo ktora sie nie liczy i biologia ktorą moge poprawic na 4 ale wszystko zalezne od weekendu (czyli pewnie nie poprawie)
Im blizej wakacje tym bardziej ich nie chce, co chwila boli mnie glowa, wcale mnie slonce nie opala, bardzo bardzo bardzo brakuje mi basenu a to dopiero 2 dzien kiedy jest zamkniety, szczerze nie lubie biegac a musze gdzies wywalać swoją energię zebym mogla normalnie spac. Do plonki przeciez nie pojde plywac. I o.
Mam syf w pokoju, ciuchy nie uprasowane, porozrzucane po pokoju, kostiumu brak, nie mam w czym nad wode jechac, a lada dzien bedzie trzeba jechac. Faronki teczka przeszla, wiedzialam ;) Sesje sie konczą... Za miesiac bedzie juz po Openerze. Mam nadzieje ze uda mi sie pojechac chociaz na The Dead Weather.
Musze robic brzuszki bo moj brzuch sie zapuscil i nie jestem w stanie z takim brzuchem pojsc na kurs wopru bo mnie wysmieja. Chociaz i tak bedzie ze mnie polewa jak zawsze. Milo :/
Bylam na lodach a i tak nie zaspokoilam swojego głodu slodyczy. Zjadlabym arbuza, takiego mega soczystego, czerwonego i slodkiego. Po ktorym znajac zycie dostalabym srania.
Najbardziej w swiecie chcialabym juz byc w Londynie. Juz mam dosyc wszelkich problemow zwiazanych z wakacjami. Jestem strasznie niecierpliwa i nie lubie gdy musze sie dlugo dlugo o cos starac. Demotywuje mnie czekanie. Moge o cos walczyc ale nie moze to trwac zbyt dlugo. W sumie tak jak w plywaniu. Wole walczyc krotko a szybko i efektowanie. Taki krotkodystansowiec ze mnie. Nie lubie plywac kilometra caly czas kraulem, wcale sie w to nie wkrecam, co chwila potrzebuje odmiany, po 300m juz mi sie nudzi i plywam czyms innym. Tak dawno nie widzialam Siurakow i innych Baranow. Przydaloby sie pojsc na piwo ale ich jakos ciagle nie ma. Pozajmowali sie swoimi sprawami i hodowlami slimakow i o.

6 cze 2010

Matematyka -ostatnie starcie.
Poniedzialek 7 czerwca, godzina 13.30
Życzcie powodzenia!

5 cze 2010

Sobota


masakrycznie boli mnie żołądek! ;(

4 cze 2010

"Popros o to aby swiat stal sie rajem, o to bysmy nie zjadali sie nawzajem..."

zapach trawy, rozgrzany beton na pkp, wiatr, słońce piekące w twarz, zapach olejku do opalania, zapach grilla, krótkie spodenki, zadra w półdupku, smak żółtego redsa na pkp + chipsy, wiatr we wlosach podczas jechania rowerem, cytrynówka prosto z gór, tańce na stole, muzyka z rmf fm o 2 nocy, to tak ogolnie skrót ostatnich 24h.
uroczo
czekam tylko na zdjęcia, mam pomalowany jeden paznokiec wiec musze domalowac reszte
Za równy miesiąc o tej porze bede podekscytowana zblizajacym sie koncertem The Dead Weather :D
I wlasnie zabrzmial w calym domu glos zuzi "są juz są juz!" Goscie przyjechali... ehhh Mama wyszla "dzien doooobry!" no i coż... czekam na kielbaske i ruszam dalej na miasto.

Wesolych Świat! :*

2 cze 2010

Pierwszy tegoroczny wyjazd nad rzekę :D

1 cze 2010

Olać to juz, i tak zdam i tak, wiec juz dalam sobie spokoj z wosem, geografia i chemia... najgorsze ze jeszcze w przyszlym tygodniu czeka mnie historia, znowu wos, angol i...costam jeszcze.
Grrr
Ale moze w czwartek bedzie ladna pogoda to sie wybierzemy gdzies na łąke czy nad rzeke posiedziec. Przydaloby sie juz.
Ksiadz dzis powiedzial ze mam ladne okulary... milo ;)

A tu nowy singiel Eminema ktorego zawsze bede kochac bo mam do niego sentyment i kocham jego glos.


JUZ NIEDŁUGO WAKACJE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
HUJOWY DZIEŃ! DNIU DZIECKA - SPIERDALAJ!