8 lis 2010

Moze cos bym napisala?
Nie jestem w szkole bo nie bylo sily. Gdybym poszla to wytrzymalabym pewnie ze 2 godziny, wiec lepiej udawać chora.  Kiedys dawno dawno temu sciagnelam sobie film do ktorego nie moglam znalezc napisow. I wczoraj podczas robienia porzadkow na dysku znalazlam ten film i znalazly sie tez napisy. Wiec obejrzałam go dzis rano. Byl ciezki, ale wiedzialam ze taki bedzie.
od srody planuje sie calkiem spora dawka wrazen. Najpierw biwak... na ktorym nie mam pojecia co mnie czeka. Potem urodziny Ani na ktorych mniej wiecej wiem co bedzie ale nie powiem bo nie wiem czy to wyjdzie. A potem planuje zdjecia ale nie wiem jak to zrobic bo jesli te 3 rzeczy mam polaczyc w jeden wyjazd to musialabym targac walizkę do warszawy w srode :/ A tego nie chce . Wiec moze zdjecia w niedziele czy cos?
Po obejrzeniu filmu stwierdzilam ze trzeba sie ogarnac i posprzatac tą kupę ubran ktora była na podłodze. Potem przydaloby sie odkurzyc. Ale, ale, przeciez zawsze jest tak ze jak sie wezme za sprzatanie to czegos nie ma,. I tak jest i tym razem. Nie ma w domu odkurzacza. Krasnoludki ukradły.
Musze wziac sie za angola ale nie mam pojecia jak to zrobic. siedze nad kartkami i nie wiem w co rece wlozyc bo to takie dziwne i tak duzo tego czegos.

Pojechałabym na deskę.

Sto lat nie było tutaj ladnych zdjec! Wiec polecam galerię tego pana  MateuszJerzyk Bardzo mi sie podoba!
I nie pokaze jednego zdjecia bo nie moge  sie zdecydowac które.

0 komentarze:

Prześlij komentarz