31 sty 2011

Dzisiejszy sen?
Więc, śniło mi się, że zalewa Płońsk, ogolnie wszyscy sie pakowali i byli w panice, a ja zobaczylam z balkonu, że mam piękny widok na wylewającą rzekę i robilam zdjecia. A potem rodzice wysłali mnie i moje siostry w najbezpieczniejsze miejsce czyli wierzę od zjezdzelni przy basenie. Oczywiscie musialam lezec na jej szczycie zeby nie spaść, bo tak strasznie sie cała bujała. A potem zjechalysmy po niej jak po takiej dmuchanej zjezdzalni i wszystko skonczylo sie wspaniale. ;)
Jest nadzieja, mogłaby zostać.
Zjadłam dziś kanapkę i troche obiadu. Wytrzymam do wieczora. Teraz czeka mnie wos. Nie wiem jak to ogarnąć.

0 komentarze:

Prześlij komentarz