19 sty 2011

Siniak z kolana już znika :) Już wcale nie jest taki duży. Bylam dziś w waw i mama znalazła mi bluzkę bo ktorą muszę jechać w niedziele bo przeciez nie kupiłaby mi jej bez przymierzania :[ Ale ma piękny żabot! Taki że ach! BO zrobila zdjecia. Zdolna mama, że pomyslała o tym. Chociaz mnie wkurwia, masakrycznie wkurwia. Chce uciekac, a moja nienawiść do mojej rodziny się tylko umacnia i zwiększa.
Wiem nie doceniam tego co mam. Nic nie poradze. Bede tak gadać dopóki nie zwieje stad i nie pożyję sobie sama dłużej niż dwa tygodnie.
Bedzie lampa z lawą, będę szczęśliwa.
Jest takie "lubię to" na fb "w dziecinstwie zbierałam karteczki z postaciami z bajek do segregatora" a co tu klikac lubie to jak kazdy zbieral. I nie z postaciami z bajek! Moja pierwsza byla z just5! Wtedy jarałam sie na takiego blondynka. Nie mam pojecia co to jest just5 i kim jest blondynek z dziecinstwa ale było fajnie.
A pani z House'a miała piękne buty na rozdaniu Globów.

A Aga wyslala mi wczoraj ladny teledysk, aż przekonuje do piosenki.

 aż wstawię kilka innych zdjęć z teledysków



 a to nie z teledysku a z mojego komputera, nie wiem skad je mam, ale ładne ;)

Co do pływania, wczoraj byłam, raczej z musu, bo musialam iść z Zuzką, ktora miala lekcję. Bo Zuzia trenuje kondycje przed górami ;) Żeby mogła na nartkach  śmigać. No, więc, wczoraj przepłynęłam dosłownie kilka basenów, posiedziałam na saunie, pogadałam z Pawłem Downem i wróciłam do domu. I zdecydowanie za dużo jem! A powinnam sie odchudzać!

0 komentarze:

Prześlij komentarz