11 kwi 2011

Dzis snila mi sie impreza na jakiejs dzialce, ale nie byla to dzialka macka. I ta działka sie konczyla w pewnym momencie i tam dalej bylo czarno. I Biały był pijany i tam wpadł. I podbieglismy, ale trzymał się skał i probowalismy go wyciagnac i spadl dalej. to rzucilismy przescieradlo i sie wspinal, i spadal, i wspinał się, i spadał i nie mogł wejsc. a tam w dole bylo czarno, wszedzie dookola czarno, jakby koniec swiata. straszny sen.

0 komentarze:

Prześlij komentarz