sniles mi sie dzis byles nie mily wstalam lewa noga mialam zly humor przez glupie sny tak jest w rzeczywistosci na pewno nie bylbys taki az taki wierze
Próbuję wszystko uporządkować, ciężko mi to idzie. Mam tyle rzeczy do wyrzucenia. Aż nie wierzę. Pozbywam sie wszystkiego pokolei. Zaskakuje mnie moja niechomikowość. Z reguly trzymalam wszystko. Wszelkie bilety, kartki, pamiatki, zeszyty i inne rzeczy przypominajace mi o przeszlosci. Zostawiam tylko jeden kapsel od tymbarka. Znalazlam go kiedys w kurtce. Trzymam caly czas.
Zastanawiam się tylko co zrobic z tym wielkim kartonem w ktorej znajduje sie cale moje zycie z podstawowki i gimnazjum. Stoi sobie tak ten karton. Rzadko do niego zaglądam. Wiem ze jest tak jakies 6 pamietników. Opisany każdy obóz, pare chłopaków, troche wspomnien i przeżyć nastolatki. Żal mi pozbyć się tego, ale chyba będzie trzeba. Gdybym mogła zgrać to wszystko na dysk. Ale niestety sie nie da. A nie mam co z tym zrobic i tak stoi ten karton.
Mam dzis zly dzien. Wszystko przez ten sen. Mysle o brązowych oczach. Kocham je.
16 maj 2011
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
2 komentarze:
zostaw ten karton w spokoju.
ale on mi zawala kawałek pokoju i mam wrazenie ze kazdy moze do niego zajrzeć... nie mam gdzie go schować
Prześlij komentarz