25 sty 2012

Nie wiem czemu skojarzył mi się z Danem z Plotkary... Stwierdziłam, że obejrzę jego zdjęcia. I... już tego nie ma. Tego bicia serca, ścisku w żołądku, chęci przytulenia. I... nawet nie wiem co mi się z nim podobało. Tak, na żywo same oczy gdy na mnie patrzą, działają. Ale gdy go nie ma, jest dobrze. Co to było? Jakaś cząstka uczucia? Fascynacja? Pewnie się już nigdy nie dowiemy. Dwa życia, dwa miasta, dwa światy. Rozumiem to, że kobiety na niego lecą. Nawet bardzo. Nie każdy facet ma coś tak przyciągającego. Wkurzało mnie to, że nie mogę go mieć. A gdy dał mi kawałeczek, nie potrafiłam tego wykorzystać, chyba byłam za mała. Tratowałam to jako zabawę, a potem okazało się, że coś w sercu zostało. I pomyśleć, że pierwszą rozmowę przeprowadziliśmy na gadu. <3

0 komentarze:

Prześlij komentarz